A więc, byłam w pierwszy tydzień ferii we Francji u wujka. Kupiłam kilka rzeczy i chciałam Wam je pokazać w tym poście.
Kubek z łyżeczką :
Zakładki do książek:
Breloczki:
(było ich 4 razy więcej, ale już rozdałam koleżankom)
Magnesy:
torba (z Disneylandu):
Bluza (z Disneylandu):
...to tyle
A jakby ktoś byłby ciekaw jak wyglądało moje Amatorskie Studio Fotograficzne to proszę:
Pa ♡
Fajne stanowisko pracy x3 Śliczne te pamiątki *-* Ja kocham swoje, które przywiozłam swoje z wycieczki szkolnej do Włoch, heh ^^ Dodaję do obserwowanych i zapraszam do siebie: http://animasomniantis.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia i zazdroszczę wizyty w paryżu <3
OdpowiedzUsuńZapraszam : http://anita-maggda.blogspot.com/
Nawet nie wyobrażasz sobie jak Tobie zazdrościmy wyjazdu. Pomysł z podarowaniem breloczków, przywiezionych z Paryża bardzo fajny. Taki drobny miły gest :) Zaobserwowałyśmy twojego bloga i czekamy na kolejne wpisy, koniecznie musisz napisać coś więcej o Paryżu :)
OdpowiedzUsuńhttp://gangetpolska.blogspot.com/
ojej zazdroszczę wyjazdu do Paryża !
OdpowiedzUsuńZawsze marzyłam żeby tam pojechać
misiaa200.blogspot.com