sobota, 7 lutego 2015

Obs za obs?

Hej, dzisiejszy post będzie dotyczył tego pytania (w nazwie posta).
Dopiero zaczynam blogowanie i właściwie powinnam się zgadzać na coś takiego, bo zyskuję wtedy fanów.
No właśnie. Fanów. A może raczej "fanów".
Jeśli odpowiadają wam fałszywe cyferki na liczniku obserwatorów to proszę bardzo, ja nie zabraniam. Ale dla mnie to za mało. Jeśli komuś się podoba mój blog to MOŻE (nie musi) zaobserwować lub zostawić komentarz. Za każdy odwdzięczam się tym samym. Jeśli ktoś polubił mój blog na tyle, że go zaobserwuje to ja oczywiście też wejdę na bloga tej osoby i jak mi się spodoba to także zaobserwuję.
Lubię gdy ktoś zostawia mi komentarz typu "ciekawy post, fajny blog (czy coś tam) pozdrawiam i zapraszam do mnie: klik!", ale podoba mi się, gdy ktoś mi pisze np. "obs za obs?". Ta osoba prawdopodobnie nawet nie przeczytała posta. Chce tylko mieć o jedną obserwację więcej. Ten pierwszy przykład komentarza to też reklamowanie swojego bloga i ja też tak robię, ale jest to jakby "przy okazji" (chociaż wiem, że już wchodząc na bloga ta osoba pewnie wiedziała, co chce napisać).

Oczywiście nie chciałam nikogo tym postem urazić. Napisałam po prostu to co myślę. Możecie mi pisać w komentarzach co wy sądzicie na ten temat, czy sami tak robicie, czy denerwują was takie osoby.

2 komentarze:

  1. Dobrze mówisz ;) Ja prawie zawsze, kiedy wchodzę na czyjegoś bloga, staram się skomentować. Wiem, ile to sprawia radości :) I nie obserwuję blogów, które mi się nie podobają, bo to zwyczajnie nie ma sensu. "Obs za obs" to tylko nabijanie cyferek... Wiesz, wolę mieć kilku prawdziwych czytelników, których ciekawi to, co piszę, niż choćby pięćdziesiąt takich "fałszywych". Zgadzam się z tobą w stu procentach, nie mam czego podważać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dokładnie! Co im to da, że będą mieli te sztuczne liczby, ja na początku blogowania myślałam że to fajne itp ale NA SZCZĘŚCIE szybko z tego zrezyglowałam!:)

    Mój blog

    OdpowiedzUsuń